21.02.2012 r.

NASZA ZIMA JAKA JEST – KAŻDY WIDZI

Po ubiegłorocznej, długotrwałej zimie, oczekiwaliśmy że kolejna będzie podobna. Przez długi okres te oczekiwania się nie spełniały. Nawet Boże Narodzenie nie było ani „białe” ani mroźne. Nasi zarządcy i gospodarze terenu zacierali ręce. Brak zimy to mniej pracy przy odśnieżaniu, niższe koszty ogrzewania. Ale zima się zjawiła.

W ostatnie pięć dni stycznia i przez połowę miesiąca lutego nawiedziły nas dawno niespotykane syberyjskie mrozy. Ostre chłody spowodowały, że PEC-owski system cieplny zaczął funkcjonować w najwyższym reżymie produkcyjnym, a sprzedaż ciepła w okresie ich trwania, wzrosła ponad 2,5 raza w stosunku do wyników w miesiącach poprzedzających mrozy. Nie dysponujemy jeszcze danymi za okres miesiąca lutego. Natomiast z analizy wyników IV kw 2011 r. i miesiąca stycznia br., dla których zaliczki jakie wnoszą mieszkańcy były ustalone na ubiegłorocznym poziomie, wynika że w trzech miesiącach 2011 r. przy zaliczkach w wysokości 2,706 mln.zł. koszty zakupu ciepła wyniosły 2,008 mln.zł. (były
o 35% niższe).

Jednak już miesiąc styczeń br., w którym obok dużego odbioru ciepła na koszty zakupu wpłynęła 15%-owa podwyżka jego ceny (wprowadzona przez PEC od 1 stycznia br.), kosztował nas 1,216 mln.zł. Koszty zakupu były wyższe od miesięcznych zaliczek o 316 tys.zł (tj o 35%).

Z pobieżnego bilansu widać, że pozostała kwota nadwyżki za cztery miesiące sezonu grzewczego na poziomie 382 tys.zł. zostanie skonsumowana już w miesiącu lutym. Od łagodności pozostałego okresu zimy będzie zależało czy wystarczy nam zaliczek na pokrycie kosztów całego sezonu grzewczego, czy może będzie trzeba przedłużać okres ich płatności po terminie jego zakończenia.

Zatem jedyne co możemy dobrego powiedzieć o ogrzewaniu naszych mieszkań, to głównie że jest i że odbywa się bez specjalnych zakłóceń, co należy zawdzięczać sprawnej pracy załogi Spółki PEC oraz działaniom modernizacyjno-inwestycyjnym jakie zostały przez nią przeprowadzone w ostatnich latach przy usprawnieniu miejskiego systemu cieplnego.

Po naszej stronie, odbiorców ciepła mamy kilka minusów, które przyczyniły się do występowania niesprawności wewnętrznych układów cieplnych i do negatywnych reakcji innych instalacji budynkowych (spalinowe i wentylacyjne) na postępowanie mieszkańców.

Unowocześniona instalacja grzejna w lokalach, pozwalająca na regulację dostaw ciepła do grzejnika (przy wykorzystaniu termozaworów) powoduje, że u wielu użytkowników oszczędzających zużycie ciepła w mieszkaniu powstał nawyk do stałego zamykania termozaworów na grzejnikach w poszczególnych pomieszczeniach.

Niektórzy pozakręcali zawory na długie lata, nie zważając na moment zakończenia okresu grzania czy jego  włączenia. Termozawór zamknięty powoduje brak dopływu czynnika grzewczego do grzejnika przy uruchomieniu ogrzewania. Skutkuje to zapowietrzeniem się grzejnika i brakiem jego grzania.

Alarm ze strony użytkowników się robi dopiero w środku zimy, gdy nastają syberyjskie mrozy. Takich alarmów mieliśmy w końcówce stycznia i w miesiącu lutym bardzo wiele.

Sprawa kolejna z tym związana to wychładzanie ścian lokali niedogrzewanych
(w wyniku nadmiernego oszczędzania ciepła w lokalu). Często towarzyszy to zjawisku przeszczelnienia otworów okiennych (po wymianie okien na nowe  pozbawione nawietrzników).

Mamy wtedy do czynienia z lokalami w których stanęła wentylacja, tworzy się wilgoć
w narożach ścian i na nadprożach oraz powstaje zagrzybienie.

Jeżeli taki lokal znajduje się na ostatniej kondygnacji, to przy braku właściwego dogrzania ścian, tworzy warunki by przy wysokich spadkach temperatur zewnętrznych nadmiernie się schładzały i zamarzały instalacje zlokalizowane za ścianą niedogrzanego lokalu.

Takich przypadków zawilgacania lokali i zamarzania instalacji wodnej mieliśmy w br. już kilkanaście.

Silne mrozy tworzą szczególne zagrożenia dla właściwej wentylacji w budynkach. Wentylacji, której sprawność w lokalach decyduje o naszym zdrowiu a często i o życiu. Wiele osób tak bowiem doszczelniło swoje okna i drzwi (często dodatkowymi taśmami
i przylepcami), że przy bardzo niskich temperaturach zewnętrznych instalacja wentylacyjna nie wyrzuca z lokalu zużytego powietrza, czy gazów powstałych z procesu spalania, lecz zasysa (tzw. cofka) powietrze i gazy z głównego szybu wentylacyjnego lub spalinowego do lokalu.

Stwarza to zagrożenie zatrucia, czy zasysania z zewnątrz lodowatego powietrza, mrożącego instalacje wodne znajdujące się w pobliżu szybu wentylacyjnego.

Jest to zjawisko realne i niebezpieczne, sam byłem uczestnikiem podobnego doznania, gdy w pierwszych dniach arktycznych mrozów nawiało mi do lokalu na II piętrze kuchenne zapachy z resztkami tlenku węgla, przy braku w moim budynku instalacji spalinowych.

Mamy więc nowe zjawisko wynikłe z wprowadzonego do naszych mieszkań postępu w postaci szczelnych okien i możliwości regulacji temperatury. Życie pokazuje, że nie można tych narzędzi bezmyślnie nadużywać. Mieszkania należy rozsądnie ogrzewać ale i często przewietrzać, co pozwoli na uniknięcie lub zminimalizowanie negatywnych zjawisk.

Suche i świeże powietrze dwa razy szybciej się ogrzewa, nie zagrzybia naszych ścian jest zdrowsze dla organizmu. I o tym należy pamiętać.

Dla nas te zjawiska to nowe wyzwania, by szukać sposobów likwidacji powodowanych przez nie  uciążliwości.

Będziemy zatem ocieplać (izolować) stropodachy budynków, będziemy przeprowadzać wymianę zużytych w wielu miejscach termozaworów grzejnikowych na nowe, zgodne
z nowymi wymaganiami, które uniemożliwiają całkowite zamknięcie zaworu przed dopływem ciepła do grzejnika i obniżenie temperatury pomieszczenia poniżej 16o C.

Będziemy prowadzili prace izolujące elementy instalacji wodnych przed wpływem na nie arktycznych mrozów.

Przede wszystkim, zaś będziemy uświadamiać naszych mieszkańców, że nadmierne oszczędzanie ciepła w ich mieszkaniach (zamknięcie zaworu, doszczelnienie otworów) skutkuje zakłóceniem równowagi cieplnej i wentylacyjnej całego budynku i stwarza uciążliwości i niebezpieczeństwa dla rodzin wspólnie z nimi zamieszkujących w jednej nieruchomości.

Marian Rusinowski

 

Kontakt

 

Żyrardowska Spółdzielnia Mieszkaniowa

96-300 Żyrardów

ul. Środkowa 35

 

tel. +48 46 855 30 41

tel. +48 46 855 30 42

fax. / tel. +48 46 855 49 54

 

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Dział Techniczny

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Administracja os.

"Wschód - Teklin - Piękna"

tel. +48 46 855 46 92

tel./fax +48 46 855 75 92

 

Administracja os.

"Żeromskiego - Sikorskiego - Batorego - Centrum - Radziejowska - Słoneczna - Kościuszki"

tel. +48 46 855 30 53

tel./fax +48 46 855 43 70

 

Osiedlowy Dom Kultury

tel./fax +48 46 855 16 56

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Klub "Koliber"

tel. +48 46 855 75 60

e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 

 

Klub Kultury Fizycznej

tel. +48 46 855 98 77

Rachunki Bankowe

Redakcja serwisu